"Jeśli wywalczymy dwa, trzy medale i 30, 40 pkt za miejsca w finałach, występ będzie można uznać za udany. Mam jednak nadzieję, że medali i punktów będzie więcej" - powiedział Szewińska w "Życiu Warszawy". Prezes najbardziej liczy na kobiety. "Myślę, że obie nasze tyczkarki, Rogowska i Pyrek, mogą stanąć na podium. Medalowe szanse mają także Kamila Skolimowska w rzucie młotem, Wiola Janowska na 3 km z przeszkodami, Anna Jesień na 400 m ppł. oraz sztafeta kobiet na 4×400 m" - stwierdziła Szewińska. "W gronie lekkoatletów nie mamy obecnie żadnej gwiazdy. Może jednak przebudzi się młociarz Szymon Ziółkowski, a ponadto niespodzianki sprawią kulomiot Tomasz Majewski i biegacz na 800 m Paweł Czapiewski" - dodała.