Podopieczne trenera Bartłomieja Języka wystąpiły w stolicy Estonii w składzie: Ewa Trzebińska, Aleksandra Zamachowska, Renata Knapik-Miazga i Barbara Rutz. Liderką drużyny jest Ewa Trzebińska, która w 2017 roku w Lipsku wywalczyła indywidualnie srebrny medal mistrzostw świata. - W Tallinie drabinka tak się nam ułożyła, że pokonałyśmy całe podium mistrzostw świata w Budapeszcie [Polki zajęły w stolicy Węgier ósme miejsce - przyp. red.]. W ćwierćfinale wygrałyśmy z brązowymi medalistkami Włoszkami, w półfinale pokonałyśmy mistrzynie świata Chinki, a w finale wygrałyśmy z wicemistrzyniami Rosjankami. Ten ostatni mecz był punkt za punkt. Ostatecznie wygrałyśmy 45:44 - powiedziała Ewa Trzebińska. "Biało-Czerwone" mają już trzy turniejowe zwycięstwa zaliczane do kwalifikacji olimpijskich - w ramach Pucharu Świata w Dubaju i w Tallinie oraz mistrzostwo Europy w Duesseldorfie. Do końca kwalifikacji pozostały jeszcze trzy turnieje Pucharu Świata: w styczniu w Hawanie, w lutym w Barcelonie i w marcu w chińskim Chengdu. - Teraz potrzebujemy krótkiego odpoczynku, a pod koniec listopada rozpoczynamy zgrupowania i treningi. Najpierw w Szczyrku, później w Spale. Mamy bardzo duże zaufanie do siebie i wspieramy się nawzajem i czujemy to na planszy. Bartek daje nam bardzo dużo luzu i dużo decyzyjności, co też jest bardzo cenne i ważne, ponieważ - ja i Renata mamy już spore doświadczenie jeżeli chodzi o starty na mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata - ta swoboda decyzyjności jest kluczowa i daje dobre efekty - podkreśla Trzebińska. Na igrzyskach wystąpi tylko osiem drużyn. Jeżeli Polki zakończą kwalifikacje na pierwszym miejscu w rankingu, to będą rozstawione w ćwierćfinale. - Trzy z tych drużyn zdobędą medale. Dowiodłyśmy, że ciężką pracą jesteśmy w stanie wygrać z każdym, ale musimy być w pełni zdrowe i wtedy jesteśmy w stanie podjąć równą walkę. Liczę na to, że pozostaniemy w takiej dobrej formie przez najbliższe miesiące i przygotujemy się i fizycznie i psychicznie do tego lipcowego startu i damy z siebie wszystko - zapewnia wicemistrzyni świata sprzed dwóch lat. Ostatni olimpijski medal "Biało-Czerwonych" w szermierce to srebro męskiej drużyny szpadzistów w Pekinie w 2008 r.