- Yes (tak) - krzyknął Cooke mijając linię mety w Elblągu. Nie ma się co dziwić radości Australijczyka. Nie tylko wygrał etap, ale także został liderem wyścigu. - Finisz na pierwszym odcinku był bardzo techniczny. Na ostatnich metrach bardzo pomogli mi moi koledzy z ekipy Francaise des Jeux, którym chciałbym bardzo podziękować. Nie zawiodłem ich, na finiszu wyprzedziłem Lukę Paoliniego i jestem bardzo szczęśliwy - powiedział Cooke tuż po dekoracji. Australijczyk jest sprinterem, więc chociaż w poniedziałek został liderem Tour de Pologne ma raczej małe szanse na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Kto jednak, jego zdaniem, zwycięży w tym wyścigu. - Mam nadzieję, że będzie to mój kolego z drużyny Szwed Thomas Loekvist. Jest w bardzo dobrej formie - stwierdził. Andrzej Łukaszewicz, Paweł Pieprzyca, Elbląg INTERIA.PL jest oficjalnym patronem medialnym 62. Tour de Pologne. Słuchaj relacji z wyścigu na antenie <a href="http://www.rmf.fm" target="_blank">radia</a> RMF FM <A href="http://sport.interia.pl/gal?galId=5441&tytulGal=Tour%20de%20Pologne%202005%20-%20Etap%20I">Zobacz galerię z I etapu Tour de Pologne 2005</a>