Natalia Maliszewska niewątpliwie była i wciąż jest jedną z wielkich nadziei polskiego sportu zimowego na sukcesy. Polka ma już na swoim koncie srebrny medal mistrzostw świata z 2018 roku oraz kilka medali mistrzostw Europy, w tym złoty zdobyty w 2019 roku w short trucku. Jest także olimpijką i wciąż przed nią jeszcze na pewno kilka lat kariery. Szczere wyznanie Natalii Maliszewskiej. "Nie jest mi łatwo żyć" Niestety w trakcie swojej kariery sportowej popełniła błąd, którym było niedostosowanie się do przepisów antydopingowych, które obowiązują w WADA i POLADA. W związku z tym naruszeniem regulaminu Maliszewska musi odpoczywać od uprawiania sportu z powodu 14-miesięcznego zawieszenia. Wrócić do uprawiania sportu będzie mogła dopiero w lipcu 2024 roku. Zakopianka gwiazdą mistrzostw Polski. Sensacyjny 18-latek Nie ma wątpliwości, że Maliszewska żałuje niedotrzymania procedur, co bije z jej słów. - Jako sportowcowi nie jest mi łatwo. Myślę, że tu nawet nie chodzi o sportowca. Nie jest mi łatwo jako zwykłemu człowiekowi żyć z taką myślą, że kogoś zawiodłam. Jedyne, co mi teraz zostało, to przeprosić, ale też uświadomić wszystkich i pokazać, że sprawy antydopingowe lub kary, które się dostaje w systemie od POLADA i WADA, nie muszą być tylko sprawami, które dotyczą dopingu - powiedziała w rozmowie z Pauliną Chylewską dla Polsat Sport. Polska olimpijka ma świadomość swojego błędu i nie wypiera się odpowiedzialności. - Tutaj żadna sytuacja, żaden test, nie miał nic wspólnego z dopingiem. To było tylko moje zaniedbanie - dodała. Całość rozmowy zostanie wyemitowana 26 grudnia.