Oficjalna strona kibiców klubu ze Stadionul Ghencea "fcsteaua.ro" umieściła nazwisko polskiego obrońcy w podstawowym zestawieniu i wielce możliwe, że jej redaktorzy mają rację, gdyż tego typu rozgrywki służą przecież ogrywaniu zmienników. Z pierwszego składu Steauy pozostał jedynie inny defensor Petre Marin. Szkoleniowcowi będą starali się także przypodobać między innymi znajdujący się blisko wyjściowej jedenastki napastnik Adrian Neaga czy pomocnik Janos Szekely. Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie Golański był nie tylko etatowym piłkarzem Steauy, ale na dodatek najlepszym prawym defensorem w lidze według redaktorów prestiżowego dziennika "Gazeta Sporturilor". W obecnych rozgrywkach jego sytuacja uległa diametralnej zmianie, pojawia się na boisku coraz rzadziej. Jest to spowodowane tym, że były zawodnik m. in. Korony Kielce często łapie kontuzję i prawie cały okres przygotowawczy spędził na leczeniu urazów. Zapobiegliwi działacze pozyskali więc reprezentacyjnego obrońcę George'a Ogararu z Ajaksu Amsterdam, który od dłuższego czasu deklarował chęć powrotu do ukochanego zespołu. Rumun wywalczył sobie miejsce w składzie i nie oddał go do tej pory, mimo że Golański jest już w pełni sił. Wtorkowy pojedynek będzie wiec znakomitą szansą dla polskiego uczestnika Euro 2008 na zaprezentowanie Lacatusowi swoich umiejętności.