Austriacy ulegli na stadionie im Ernesta Happla, mimo że prowadzili 3:0 Podobnie jak w spotkaniu z Niemcami (0:3) w lutym Austriacy znacznie lepiej zaprezentowali się w pierwszej połowie. Obrońca Sebastian Proedl strzelając dwa gole schodził do szatni jako bohater. Po przerwie jednak to właśnie przez jego fatalne błędy Austriacy stracili dwie bramki. 20-letni zawodnik, liczący 194 cm wzrostu, z łatwością w 18. i 35. minucie spotkania pokonał głową bramkarza Holandii po dośrodkowaniach z rzutów rożnych wykonywanych przez Andreasa Ivanschitza. To były jego pierwsze bramki w barwach Austrii. Napastnik Ajaksu Amsterdam Klaas-Jan Huntelaar zdołał jeszcze przed zejściem do szatni strzelić gola. Po zmianie stron gra toczyła się już tylko pod dyktando "pomarańczowych". W 67. minucie z pięciu metrów nie spudłował John Heitinga. 16 minut później do wyrównania 3:3 doprowadził Jan Vennegoor of Hesselink. Ostateczny cios Austriakom zadał na cztery minuty przed końcem Huntelaar, który wygrał w polu karnym pojedynek z Proedlem i bez problemów pokonał bramkarza gospodarzy Helge Payera. Austria - Holandia 3:4 (3:1) Bramki: Andreas Ivanschitz (6.), Sebastian Proedl (18., 35.) - Klaas Jan Huntelaar (37., 86.), John Heitinga (67.), Jan Vennegoor of Hesselink (83.). Sędziował Martin Hannson (Szwecja). Widzów: 40 500. Austria: Helge Payer, Gyorgy Garics, Sebastian Proedl, Emanuel Pogatetz, Ronald Gercaliu, Christoph Leitgeb, Juergen Saumel, Andreas Ivanschitz, Christian Fuchs (74. Markus Weissenberger), Martin Harnik (64. Joachim Standfest), Roland Linz (64. Marc Janko). Holandia: Henk Timmer, Andre Ooijer, John Heitinga, Joris Mathijsen (46. Wilfred Bouma), Tim de Cler (80. Jan Vennegoor of Hesselink), Demy de Zeeuw (46. Clarence Seedorf), Robin van Persie (69. Ryan Babel), Giovanni van Bronckhorst, Rafael van der Vaart, Wesley Sneijder (90. Danny Landzaat), Klaas-Jan Huntelaar.