Boston Celtics - New Jersey Nets 100:93 W drugim swoim występie po kontuzji Kevin Garnett mógł liczyć na nieco więcej minut gry (21). Jeden z liderów Celtów zanotował 12 punktów, zbierając 6 piłek. Na wynik meczu największy wpływ miała jednak dyspozycja Paula Pierce'a (25pkt). Po stronie rywali udanie zagrał duet podkoszowych Broke Lopez (21pkt i 8zb) i Yi Jianlian (20pkt i 8zb). Wygrana Bostonu przyszła w czwartej kwarcie, kiedy to graczom Doca Riversa udało się odskoczyć na 12 oczek. Jego podopieczni lepiej też egzekwowali rzuty zza linii 7,24 m (39%). Miami Heat - San Antonio Spurs 93:95 Dwóch rezerwowych decydowało o losach potyczki Żarów z Ostrogami. Mimo, że Miami prowadziło już w tym meczu 11. oczkami przed startem ostatniej odsłony, to gościom udało się odrobić straty, głównie dzięki wybranemu w drugiej rundzie draftu - DeJuanowi Blairowi (28pkt). Ten podkoszowy, który podczas kariery na uczelni miewał problemy z kolanami, teraz zapowiada się jako kandydat na debiutanta roku, a przede wszystkim znakomite uzupełnienie Tima Duncana (nie grał ubiegłej nocy). Pod nieobecność Dwayne'a Wade'a, ciężar zdobywania punktów wziął na swoje barki Daequan Cook, który czterokrotnie trafił za 3pkt. (20 oczek), ale chybił najważniejszy i ostatni rzut meczu. Detroit Pistons - Atlanta Hawks 100:91 Trzeci udany występ przy 100% skuteczności wygranych meczów to wymarzony debiut Bena Gordona (22pkt) w barwach Tłoków. Jego drużyna udanie rozpoczęła spotkanie (wygrana I kwarcie czterema punktami) i powiększyła przewagę po przerwie (wygrana III kwarcie sześcioma). Wysoką skutecznością popisywali się dwaj inni, obwodowi koledzy Gordona - Rodney Stuckey (20) i Richard Hamilton (15). W drużynie Jastrzębi wyróżnił się Marvin Williams (19). Co ciekawe Atlanta trafiła tylko jeden raz za trzy punkty przez całe 48 minut.. Dallas Mavericks - Memphis Grizzlies 114:107 Drugi mecz w składzie drużyny z Teksasu rozegrał Shawn Marion. Tym razem Matrix zanotował 15 oczek. Jeszcze lepiej przeciwko Grizzlies wypadli Dirk Nowitzki (26) i Jason Terry (23). Grająca ciągle bez Iversona drużyna Memphis zanotowała o 9. start więcej od Dallas (26-17) i przegrała decydującą odsłonę sześcioma oczkami. Wśród pokonanych wyróżnił się O.J.Mayo - 10punktow i 10asyst. Toronto Raptors - Washington Wizards 100:93 Flip Saunders zanotował pierwszą porażkę jako trener Wizards. Z kolei Jay Triano odniósł pierwszą wygraną w okresie przygotowawczym Dinozaurów. Pod nieobecność Hedo Turkoglu, najlepszymi graczami Kanadyjczyków okazali się gracze, którzy w ostatnim czasie zasilili ten zespół. Obok najwyżej wybranego debiutanta w szeregach Raptors - DeMara DeRozana (19), Marco Belinelli dorzucił 15 punktów. W składzie Raptors pojawił się już Chris Bosh (8pkt i 3zb). Wśród przegranych 21 oczek i 10 zebranych piłek zanotował Antawn Jamison. O wygranej gospodarzy przesądziła świetna czwarta kwarta (ograli rywala 11. punktami). DYSKUTUJ Z AUTOREM NA JEGO BLOGU