Test wykazał u Konstantinowa "wyższy od dozwolonego poziom substancji" - powiedział we wtorek prezes Bułgarskiej Federacji Siatkówki Danczo Łazarow w prywatnym radiu "Darik". Szef federacji nie wymienił nazwy zabronionej substancji. - Płamen sam chciał wykonania drugiego testu i dlatego wyjechał do Bułgarii. Jeśli kolejne badanie da negatywny wynik, może powrócić do Pekinu - dodał Łazarow. Przewodniczący Bułgarskiej Komisji Antydopingowej powiedział, że Konstantinow nie miał dotąd pozytywnego wyniku testu antydopingowego. - Jego krew wykazała wysoki poziom testosteronu i choć był to poziom poniżej dozwolonego maksimum bułgarska federacja postanowiła podjąć nadzwyczajne środki ostrożności i wykluczyła go z udziału w dalszych meczach. W panice federacja podjęła pospieszną decyzję - powiedział szef Komisji Kamen Płochow w bułgarskiej telewizji. Zobacz tabele turnieju olimpijskiego siatkarzy