Najpierw już w 5. minucie główka Steve'a Sidwella odbija się od poprzeczki. Po pół godzinie gry w słupek z bliska trafił James Milner po otrzymaniu świetnego podania do Ashleya Younga. Moment później w poprzeczkę bramki "Kanonierów" uderzył Curtis Davies, sprytnie próbując lobować źle ustawionego Almunię . W międzyczasie mocny strzał Gabby'ego Agbonlahora hiszpański bramkarz gości przeniósł nad poprzeczką . Gdy wszystko wskazywało na to, że wreszcie obrona drużyny Arsene'a Wengera pęknie, jedna z nielicznych akcji Arsenalu zakończyła się golem. Obrona "The Villans" odzyskała piłkę, ale "na przebitkę" z próbującym wyprowadzić futbolówkę Nigelem Rio -Cockerem poszedł Neves Denilson, odzyskał ją, wpadł w pole karne i strzelił między nogami interweniującego Brada Friedela. Aston Villa próbowała wyrównać, lecz jej z kolei pech nie opuszczał. Główkował nad Almunią, Reo-Cocker, ale piłkę zmierzającą już do siatki fantastycznymi nożycami z linii bramkowej wybił Sagna. W tej części meczu kontuzji doznał kolejny gracz Arsenalu, Alexandre Song Billong, którego zastąpił młody Walijczyk Aaron Ramsey. Druga połowa rozpoczęła się znów od ataków gospodarzy i... drugiej bramki dla gości. Kontrę z własnej połowy wyprowadzili Emmanuel Eboue i Abou Diaby, a ten drugi pokonał Brada Friedela. Następnie to Friedelowi przyszedł w sukurs słupek, ale marna zapewne to była pociecha dla przegrywających już dwiema bramkami podopiecznych Martina O'Neilla. Gdy Arsenal zaczął grać swobodniej, kontrę wyprowadzili "The Villans. Do długiej piłki w polu karnym próbował dojść Agbonlahor, którego przewrócił interweniujący wślizgiem William Gallas. Arbitrowi głównemu podpowiedział boczny i pan Lee Mason wskazał na jedenasty metr. Pewnym wykonawcą karnego został Gareth Barry, Po tym kontaktowy golu dla gospodarzy doszło do spięcia pomiędzy Arsenem Wegnerem, a O'Neillem. Mr. Mason przerwał na chwilę mecz i przywołał obu menedżerów do porządku. Ataki zespołu z Birmingham przyniosły efekt w doliczonym czasie gry. Wrzuconą "na aferę" w pole karne gości piłkę Barry oddał do grającego pierwszy raz w tym sezonie w podstawowym składzie obrońcy Zata Knighta. Defensor, który wspomagał kolegów w ataku, mocnym strzałem z 16. metra zdobył wyrównującego gola. Po walce do ostatniego gwizdka Aston Villa utrzymała remis i tym samym trzypunktową przewagę nad Arsenalem. Łukasz Fabiański cały mecz spędził na ławce rezerwowych. Aston Villa - Arsenal 2:2 (0:1) 0:1 Denilson 40. min 0:2 Diaby 48. min 1:2 Barry 65. min (k) 2:2 Knight 90+1. min Żółte kartki Aston Villa: Agbonlahor, Petrov, Reo-Cocker, Barry Arsenal: Song Billong, Toure, Diaby, Van Persie Sędziował Lee Mason Widzów: 42 585 Aston Villa: Friedel - Reo-Coker, Davies, Knight, Young, Milner, Sidwell, Petrov, Barry, Young, Agbonlahor. Arsenal: Almunia - Sagna, Eboue, Toure, Silvestre, Song Billong (43. Ramsey), Denilson. Nasri (82. Clichy), Diaby, Gallas, Van Persie.