- Faworytem nie jesteśmy, ale będziemy bić się o każdy metr boiska - mówił przed meczem szkoleniowiec gdynianek Roman Skrzecz, który z wielkim szacunkiem wyrażał się o rywalkach stawiając Gambrinus w gronie głównych - obok Rosjanek - faworytek do gry w Final Four. Sportową złością trenerowi udało zarazić się swoje podopieczne, bo chociaż pierwsze minuty wyraźnie należały do Czeszek (2:7, 10:18), to później do głosu zaczęły dochodzić wicemistrzynie Polski. W drugiej kwarcie Lotos dzięki koncertowo grającej Chamique Holdsclaw najpierw doprowadził do wyrównania, a potem objął pierwsze w meczu prowadzenie 35:34. Gospodynie błyskawicznie odparły atak gdynianek (39:43), ale stratę ekipy trenera Skrzecza do jednego punktu po pierwszej połowie zniwelowała jeszcze Jekaterina Snytsina celnym rzutem zza łuku. Po zmianie stron wicemistrzynie kraju znowu pokazały charakter. Po trójce Niemki Anny Breitreiner prowadziły 53:48 w połowie tej części gry, a przed ostatnią kwartą było 59:57 dla gdynianek, którym nie dawano wielu szans przed startem spotkania. Marzenia o sprawieniu wielkiej niespodzianki w Brnie prysły jednak w czwartej kwarcie. Koszykarki Gambrinusa podkręciły tempo i wykorzystały niemoc bardzo dobrze do tej pory spisujących się gdynianek zdobywając 15 punktów nie tracąc ani jednego i ze stanu 61:64 doprowadziły do 76:64. Na inaugurację rozgrywek Euroligi Lotos PKO BP przegrywa z Gambrinusem w Brnie 72:85, chociaż przez ponad trzy kwarty podopieczne trenera Skrzecza toczyły zacięty bój z faworytkami rozgrywek. Szkoda, że dobrej gry zabrakło w kilku minutach ostatniej części spotkania. Znakomity występ w barwach Lotosu zaliczyła Chamique Holdsclaw, autorka 32 punktów i 5 zbiórek dla gdynianek. Gambrinus Brno - Lotos PKO BP Gdynia 85:72 (23:23, 19:20, 17:14, 13:28) Gambrinus - Eva Viteckova 18, Hana Machova 16, Zuzana Zirkova 16, Hamchetou Maiga 9, Petra Kulichova 9, Timea Ivkovicne-Beres 9, Jana Vesela 6, Tamika Whitmore 2, Ivana Vecerova 0. Lotos - Chamique Holdsclaw 32, Dominique Canty 12, Magdalena Leciejewska 10, Anna Breitreiner 7, Slobodanka Maksimovic 6, Jekatarina Snitsyna 3, Marta Jujka 2, Natalia Waligórska 0, Ganna Zarytska 0.