48 125 fanów zgromadzonych na Commerzbank Arena w najsłynniejszym mieście nad Menem, a także 150 milionów telewidzów w 120 krajach było świadkami dobrego i niemal bezbłędnego meczu z obu stron. Z 20 ofensywnych serii aż dziewięć zakończyło się zdobyciem przyłożeń, a w całym meczu została popełniona tylko jedna strata! Dla porównania, oczywiście zachowując wszelkie proporcje, w Super Bowl XLI, fakt iż rozegranym z znacznie trudniejszych warunkach atmosferycznych Indianapolis Colts i Chicago Bears było ich aż osiem (trzy "interception" oraz pięć "fumbles"). J.T. O'Sullivan (299 jardów, 2 TD, 1 INT), najlepszy gracz sezonu regularnego, przegrał prestiżową rywalizację w swoim vis a vis Caseyem Bramletem, który podał na 347 jardów na cztery przyłożenia, notując tylko siedem - przy 27 próbach - niecelnych podań. Co ważniejsze quarterback, wysłany na Stary Kontynent przez Washington Redskins, zagrał swój najlepszy mecz sezonu wówczas, gdy było to najbardziej potrzebne. Do ubiegłej soboty najlepszymi osiągnięciami Bramleta było 267 jardów (w 9. kolejce przeciwko Galaxy...) i cztery podania na TD i 1 INT w szóstej serii z Amsterdam Admirals. Rozgrywający występującej po raz pierwszy w World Bowl ekipy z Hamburga, już przy okazji pierwszej wizyty na murawie poprowadził swój zespół do "endzone" rywali i kiedy trzeba było potrafił uratować tę serię ofensywną "Morskich Diabłów", popisał się 14-jardową akcją biegową. Może Bramlet pamiętał, że drużyna, która zdobywała pierwsze punkty, sięgała po trofeum w siedmiu ostatnich finałach... Quarterback gości ustalił więc warunki, według których toczył się ten mecz, a gdy Galaxy dwukrotnie zbliżyli się na dystans dwóch "oczek", natychmiast ripostował. Na początku III kwarty O'Sullivan popisał się 24-jardowym podaniem na TD do Roberta Ortiza , ale kilka minut później Bramlet odpowiedział najefektowniejszą akcją meczu - 51-jardowym "zagraniem" znalazł Josha Daviesa i goście znów odskoczyli. Po ostatniej akcji III kwarty Galaxy (biegowa szarża Sha-rona Edwardsa) znów mieli tylko dwa punkty mniej, jednak znów quarterback Sea Devils znalazł na to radę. Już następne posiadanie piłki uwieńczył 10-jardowych podaniem na TD do Marcusa Maxwella, który był ofensywną bronią numer 2 hamburczyków. Zanotował pięć odbiorów na 127 jardów i 2 TD). Później O'Sullivan robił wprawdzie co mógł, ale przy tak dużej presji rywali musiał w końcu popełnić błąd. Na 105 sekund przed końcem jego podanie adresowane do Brandona Middletona zostało przechwycone przez Johna Walkera i ta jedyna strata w tym meczu ostatecznie przypieczętowała jego losy. Występujący przed własną publicznością zawodnicy Galaxy mieli wspaniałe wejście na stadion, gdy żywiołowo reagująca publiczność sprawiła, iż na trybunie prasowej nie było słychać nic poza hukiem z trybun. Wejście w mecz należało natomiast do Sea Devils, którzy już do końca nadawali ton spotkaniu, a kiedy było trzeba, Bramlet wyciągał z rękawa kolejnego asa (czytaj: touchdown).