Do wypadku doszło w czwartek, 5 września, na trasie pomiędzy Rodgau a Dietzenbach w Hesji w Niemczech. Jak poinformowała lokalna policja, prowadzony przez 33-latka biały Hyundai zjechał z jezdni i zderzył się z drzewem. W wyniku poważnych obrażeń Helge Rasche zginął na miejscu. Młody trener podróżował sam. Wyjaśnieniem przyczyn tragicznego w skutkach zdarzenia zajmują się teraz biegli, którzy zabezpieczyli całkowicie zniszczony pojazd i zaapelowali do ewentualnych świadków z prośbą o kontakt. Informację o śmierci młodego szkoleniowca przekazał w piątek rano w mediach społecznościowych i na swojej stronie Eintracht Frankfurt, w którym ten pracował. - Opłakujemy głównego trenera U19 Helge Rasche. 33-latek zginął wczoraj w wypadku samochodowym. W miniony weekend świętował awans do drugiej rundy Pucharu DFB juniorów z drużyną U19. Nasze myśli są z jego rodziną i bliskimi - napisano w krótkim komunikacie. Helge Rasche trafił do Frankfurtu w 2020 roku. Zaliczał kolejne awanse i trzy lata później został głównym trenerem drużyny U-19. W obecnym sezonie prowadzony przez niego zespół w pięciu dotychczasowych meczach - dzięki m.in. trzem zwycięstwom z rzędu - wywalczył dziesięć punktów i zajmuje drugie miejsce w tabeli, tracąc pięć oczek do lidera, Karlsruher SC.