- W dzisiejszych czasach na piłkarskich turniejach nie ma niespodzianek. Wszyscy wszystkich znają. Jednak my mamy w swojej drużynie kogoś, kto może wszystkich zaskoczyć. To Orlando Engelaar, wielki silny facet, który bardzo dobrze gra w piłkę - zdradza trener Los Angeles Galaxy. - Van Nistelrooy jest co prawda najważniejszy, bo wie jak zdobywać te wszystkie ważne bramki, ale Engelaar będzie prawdziwą niespodzianką - przewiduje Gullit. Piłkarz FC Twente zaczynał jako napastnik, lecz przełom w jego karierze nastąpił gdy ustawiono go na pozycji defensywnego pomocnika. Od tamtej pory poczynił tak ogromne postępy, że z rezerwowego piłkarza w belgijskim Genk stał się reprezentantem Holandii. I wcale nie przestał trafiać do bramki przeciwnika. Co jakiś czas przypomina o sobie zapisując się na listach strzelców. Holenderscy kibice określają Engelaara mianem "bodyguarda". W meczach z silnymi fizycznie rywalami ma on "ochraniać" technicznie grających holenderskich skrzydłowych. Pierwszy mecz na Euro 2008 Holandia zagra z Włochami. Odbędzie się on w poniedziałek o 20:45na stadionie Stade de Suisse w Bernie.