W sobotni wieczór na gali w Londynie dysponujący znakomitymi warunkami fizycznymi Brytyjczyk Tyson Fury odniósł największe w karierze zwycięstwo, wyraźnie wygrywając na punkty z Dereckiem Chisorą. Kilka dni temu 23-letni pięściarz wywołał burzę komentarzy, zapewniając, że bije mocniej od braci Kliczko, co - według słów Fury'ego - przyznać miał sam Emanuel Steward, który od lat zajmuje się Władimirem Kliczką. Słynny szkoleniowiec w rozmowie z portalem boxingscene.com potwierdził, że Fury dysponuje ogromną siłą, lecz na razie stawia go "tylko" na równi z ukraińskimi braćmi. - Tyson Fury rzeczywiście dysponuje potężnym uderzeniem. Na razie jednak bije tak samo mocno jak bracia Kliczko, ale może będzie dysponował jeszcze większą siłą za kilka lat? - zastanawiał się słynny szkoleniowiec. Zdaniem Stewarda, Fury dysponuje dużymi możliwościami i już za kilka lat może zostać prawdziwą gwiazdą wagi ciężkiej. - Ma wszystko to, co jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu w boksie. Jest dobrym pięściarzem, fajnym facetem i ma nietuzinkową osobowość. Dla wagi ciężkiej pojawienie się Fury'ego to może być świetna sprawa - ocenił trener Władimira Kliczki.