- Powietkin nie chce z nami walczyć, a z kolei Czagajewa Władimir wyraźnie pokonał - przypomniał amerykański szkoleniowiec. - Kilka minut temu rozmawiałem przez telefon z Władimirem, który mi powiedział, że będzie z zainteresowaniem oglądał ich pojedynek. To bardzo, bardzo smutna sytuacja, kiedy nikt nie jest w stanie pobić mistrza - ocenił Steward. - Nigdy wcześniej nie byłem świadkiem takiej sytuacji. Z kimkolwiek byśmy nie chcieli zorganizować walki, na Władimira zawsze spada morze krytyki dziennikarzy i kibiców - ubolewał amerykański trener. - Był nawet taki czas, że mój zawodnik myślał o walce z Davidem Tuą, ale ten przegrał z pięściarzem, którego Władimir pokonał ponad 10 lat temu - zakończył Steward.