Mimo że według wielu obserwatorów Katalończycy już niemal zapewnili sobie mistrzostwo Hiszpanii, nadal mają zamiar się wzmacniać. Jak jednak podaje wtorkowa "Marca" o nowych piłkarzy nie będzie łatwo. Gazeta utrzymuje, że szefowie "Barcy" są w kontakcie z prezydentem Valencii, Vicente Soriano, ten jednak odrzucił pierwszą ofertę za swoją gwiazdę, wyznaczając granicę 40 milionów euro, od której ma zamiar rozpocząć poważne rozmowy. Villa jest postrzegany jako jeden z najbardziej utalentowanych hiszpańskich napastników, dlatego nie dziwi, że Barcelona chce go widzieć u siebie. Oprócz chęci wzmocnienia linii ataku, negocjacje w sprawie reprezentanta Hiszpanii mają też zmobilizować do podpisania nowego kontraktu Samuela Eto'o, który nadal negocjuje z klubem. Valecia nie jest jednak pewna, czy chce się pozbywać jednego z czołowych piłkarzy, szczególnie że bardzo ciężko im będzie znaleźć zastępcę. Barcelona chce pozyskać piłkarza również dlatego, by zabrać go swym największym rywalom, Realowi Madryt, którego oferta latem tego roku również została odrzucona przez szefów Valencii.