Nieco zniechęceni oglądaniem naszych kopaczy postanowiliśmy sprawdzić, w jakiej formie są telewizyjni komentatorzy, którzy od 9 czerwca relacjonować będą dla nas mecze niemieckiego mundialu. Dziś w INTERIA.PL startujemy z akcją "Sprawdź formę komentatorów", w ramach której nasi Czytelnicy spotkają się z wszystkimi dziennikarskimi gwiazdami telewizyjnymi, przygotowującymi się do ciężkiej pracy podczas MŚ. Na Wasze pytania czekają m.in. Dariusz Szpakowski, Mateusz Borek, Tomasz Jasina, Jacek Jońca, Paweł Wójcik, Bożydar Iwanow i pozostali komentatorzy, wysyłani przez swoje stacje telewizyjne na piłkarskie mistrzostwa świata. Akcję "Sprawdź formę komentatorów" rozpoczęliśmy w STUDIO INTERIA.PL od spotkania z najlepszym polskim komentatorem Tomaszem Smokowskim z Canal+. (<a href="http://sport.interia.pl/czat?cid=1609">relacja TUTAJ.</a>) Popularny "Smok", który ma już na koncie trzy "Piłkarskie Oskary", czyli prestiżowe nagrody w dorocznym plebiscycie stacji Canal+, nie będzie komentował meczów z mundialu. Chcemy go jednak zapytać - jako najlepszego komentatora - o tajniki tego zawodu, o dobre i złe strony relacjonowania, a także o wskazówki dla przyszłych pracowników różnych stacji telewizyjnych. Tomasz Smokowski wraz z Andrzejem Twarowskim prowadzą najlepszy program telewizyjny o naszej ekstraklasie Liga+ Extra. Czasami żartują, że pokazują polską ligę lepiej niż wygląda ona w rzeczywistości? Smokowski przyszedł do Canal+ z ulicy. - Przez chwilę byłem w Polskim Radiu. Pomógł mi tam Henryk Urbaś, szef redakcji sportowej, wysyłając do logopedy. Wiele w <a href="http://www.rmf.fm" target="_blank">radiu</a> nie osiągnąłem, lecz przeszedłem szkołę życia. Wizyty u logopedy pokazały, jak długa droga przede mną. Robiłem makabryczne błędy językowe. Na początku kariery dostać trzy lewe sierpowe i dwa prawe proste to dla młodego dziennikarza supersprawa. A gdy w 1994 roku Canal+ otrzymał koncesję, udało mi się wystarać o spotkanie z Januszem Basałajem, ówczesnym szefem sportu. [...] Basałaj musiał mieć dobry dzień. Zaprosił mnie na spotkanie. Spytałem go potem kiedyś, dlaczego mnie przyjął. Powiedział, że zobaczył błysk w moim oku. [...] Miałem też szczęście. Stacja dopiero powstawała, a ja trafiłem "z marszu" na antenę. Ale nie mogę teraz oglądać swoich starych transmisji, za bardzo się wstydzę - opowiadał "Smok" we wrześniu 2005 roku magazynowi "Press". Dziś żaden abonent C+ nie wyobraża sobie oglądania meczów czy magazynów ligowych bez Tomasza Smokowskiego. Jak przyznaje sam zainteresowany, miał w przeszłości propozycje z TVP i z Polsatu, ale obie stacje nie potrafiły go przekonać do zmiany pracy. - Cenię sobie przywiązanie do barw klubowych, przyjaźnie z ludźmi z pracy, a poza tym mam tu jeszcze parę rzeczy do zrobienia. Oprócz tego były sprawy finansowe, które mnie nie satysfakcjonowały. Jestem piecuchem, lubię się położyć na dobrym piecu - powiedział dla miesięcznika "Press". <a href="http://sport.interia.pl/czat?cid=1609">Relacja czata z Tomaszem Smokowskim.</a> ***** A już jutro pierwszy czat akcji "Sprawdź formę komentatorów." Jako pierwszy przed obliczem naszych Internautów stanie red. Maciej Iwański z Telewizji Polskiej. Harmonogram czatów akcji "Sprawdź formę komentatorów" 5 maja - piątek - Maciej Iwański 8 maja - poniedziałek - Jacek Jońca 9 maja - wtorek - Dariusz Szpakowski 11 maja - czwartek - Przemysław Pełka 12 maja - piątek Tomasz Jasina 15 maja - poniedziałek - Mateusz Borek 16 maja - wtorek - Bożydar Iwanow 17 maja - środa - Paweł Wójcik 18 maja - czwartek - Tomasz Włodarczyk 19 maja - piątek - Marian Kmita (szef sportu w Polsacie).