Sport masowy ucierpiał w wyniku obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Wiosną ubiegłego roku świat nagle się zatrzymał, a wraz z nim odwołano wszelkie masowe wydarzenia sportowe. Po pierwszej fali pandemii na chwilę odmrożono rywalizację w nowej rzeczywistości, ale wkrótce potem znów na porządku dziennym stały się ogłoszenia z nagłówkami "odwołane". Latem powstał Związek Organizatorów Sportu Masowego. To właśnie z jego inicjatywy przeprowadzono ogólnopolskie badanie internetowe "Sport masowy po COVID-19". Jak się okazuje, respondenci są niemal zgodni w sprawie organizacji wydarzeń sportowych. 45 procent badanych przyznało, że nie popiera zakazu organizacji wydarzeń sportowych. 46 procent uważa z kolei, że pewne ograniczenia są potrzebne, ale nie w takiej formie, jak teraz. Sportowcy amatorzy w większości nie zrezygnowali ze wszystkich swoich planów. Ponad 95 procent respondentów wzięło udział w imprezie masowej o charakterze sportowym w czasie pandemii. Kilkanaście procent zauważyło u siebie strach przed uczestnictwem w podobnych wydarzeniach. Badani nie są obojętni na starania organizatorów. Widzą, że ci chcą zadbać o bezpieczeństwo 89 Procent osób pozytywnie oceniło działania mające na celu wprowadzenie dodatkowego bezpieczeństwa sanitarnego. Ponad 10 tysięcy badanych przyznało się również do poziomu swojej aktywności w ostatnim roku. Aż 53 procent badanych stwierdziło, że ograniczyło swoją aktywność fizyczną. 70 procent odczuło z kolei pogorszenie formy psychicznej. Ponad 88 procent osób zauważyło u siebie ograniczenie kontaktów społecznych. W badaniu udział wzięły osoby, które w większości uprawiają sport przynajmniej raz w tygodniu. Pikad 71 procent to mężczyźni. AB