Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 29 starć jedenastka Sparty wygrała 12 razy i zanotowała 11 porażek oraz sześć remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania kartkę dostał Alexander Büttner z Waalwijk. Nagle zawodnicy Waalwijk nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 27. minucie Jens Odgaard dał prowadzenie swojemu zespołowi. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. W 33. minucie arbiter ukarał kartką Barta Vriendsa, zawodnika gospodarzy. Jedenastka gospodarzy nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Vito van Crooij. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zaliczył Adil Auassar. W 41. minucie kartką został ukarany Adil Auassar, zawodnik Sparty. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 64. minucie Bryan Smeets został zmieniony przez Mohammeda Osmana. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Sparty doszło do zmiany. Lennart Thy wszedł za Maria Engelsa. W tej samej minucie trener Sparty postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Emanuel Emegha, a murawę opuścił Vito van Crooij. A kibice Waalwijk nie mogli już doczekać się wprowadzenia Finna Stokkersa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Michiel Kramer. Jedyną kartkę w drugiej połowie obejrzał Vurnon Anita z drużyny gości. Była to 90. minuta starcia. W drugiej połowie nie padły gole. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Natomiast jedenastka Waalwijk w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Obie drużyny będą miały trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 15 stycznia drużyna Waalwijk zawalczy o kolejne punkty w Deventer. Jej przeciwnikiem będzie Go Ahead Eagles. Natomiast 16 stycznia SC Cambuur Leeuwarden będzie gościć jedenastkę Sparty.