Mimo, że przed walką ustalono, iż pięściarze wystąpią w rękawicach firmy Everlast, do walki obaj wyszli w rękawicach firmy Paffen Sport - informuje portal www.boxingnews.pl! Zmiana rękawic nie budziła by żadnych emocji, gdyby nie fakt, że podczas tak ważnej walki rękawice, które otrzymał przed walką Soszyński były mocno zużyte. Pięściarz w szczerym wywiadzie opowiedział naszemu portalowi co działo się za kulisami tego pojedynku oraz dlaczego podczas walki nastąpiło u niego złamanie lewej ręki. Co było przyczyną porażki w walce z Dawidem Kosteckim? G.S: Jedną z przyczyn porażki była zmiana w ostatniej chwili rękawic. Miałem boksować w nowych Everlastach, a dostałem używane Paffeny. Przez to, że boksowałem w tych rękawicach nastąpiło złamanie śródręcza w lewej ręce kości z przemieszczeniem. W prawej dłoni podczas walki nastąpiło pęknięcie stawu śródręcza. Praktycznie od drugiej rundy walczyłem już ze złamaniem. Jak to się stało, że nie walczyliście w rękawicach firmy Everlast? G.S: Grupa Bullit Knockout Promotions zakwestionowała rękawice Everlasta, które początkowo miały być w tej walce. Zakomunikowano nam, że w Everlastach nie będą oni walczyli, ponieważ mają swoje rękawice. W końcu zamiast Everlastów musieliśmy boksować w rękawicach Paffen Sport mimo, że wcześniej było ustalone, że cała gala jest zabezpieczona przez firmę Everlast. Mówisz, że musiałeś w nich boksować. Jednak zanim weszliście do ringu musiałeś je mieć w ręku i przymierzać wcześniej. Nie widziałeś, że są one nie takie jak wcześniej było to ustalone? G.S: Tak oczywiście. Ja te rękawice wziąłem wcześniej od Wernera. Jednak byłem skupiony już tylko na walce i cały czas się koncentrowałem. Zabrałem te rękawice do szatni i zostawiłem je tam. Potem okazało się, że te rękawice były zużyte. One były już po kilu galach i nie były z przodu takie twarde. Nie zabezpieczały należycie rąk i dlatego doznałem potem kontuzji. Ktoś jednak rękawice zatwierdza. Jak to możliwe, że wystąpiłeś w używanych rękawicach? G.S: Oni (PZB) powiedzieli, że jeżeli walka nie jest o mistrzostwo, to regulamin pozwala na walkę w rękawicach, które nie są nowe. Powinny być nie nowe, ale nie stare! Organizator(Polsat) robił wszystko, abyśmy otrzymali nowe rękawice Everlasta. Ponieważ nie zgodzili się na to Bullici nie można było boksować w Everlastach. Ty twierdzisz, że rękawice były używane. Czy według twojej wiedzy Dawid Kostecki podczas walki z tobą także miał rękawice, które nie były nowe? G.S: Nie wiem tego. Po walce powiedziałem trenerowi, aby dał mi te rękawice ponieważ chcę je zatrzymać. Jednak zaraz po walce ktoś do niego przyszedł i zabrał te rękawice. Co działo się po walce? Ile dokładnie czeka cię przerwy? G.S: Od razu po walce zabrano mnie do szpitala. Wcześniej jeszcze na gali zabezpieczyli mi kontuzje lekarze. Następnie karetka zabrała mnie do szpitala, gdzie zrobiono mi prześwietlenie. Na zdjęciu widać było złamanie śródręcza lewej dłoni z przemieszczeniem kości. Od razu założono mi gips. Przez 6 tygodni mam nosić gips, a następnie czeka mnie 6 tygodni rehabilitacji. Wobec tego, że doznałeś tej porażki, jak widzisz swoją przyszłość w boksie zawodowym? Kontuzja krzyżuje ci plany, które miałeś wcześniej. G.S: Powiem szczerze, że ja się nie czuję pokonany. Nie kwestionuje wyniku. Boksowałem do samego końca, ale nie udało mi się wygrać ze złamaną ręką tej walki. Myślę, że stoczyłem wyrównany pojedynek. Zobaczymy co będzie po tym jak wrócę do zdrowia. Ta walka na pewno mnie wzmocni. Sprawdziłem siebie i wiem ile jestem w stanie znieść bólu podczas walki. Teraz najważniejsze jest zdrowie i doprowadzenie do pełnej sprawności ręki po kontuzji. Przed walką miałeś problemy ze zdrowiem. Powiedz jak to wyglądało? G.S: Tak. Przed walką złapałem przeziębienie. Po tym jak nagrywaliśmy materiały dla telewizji Polsat zaczęły się kłopoty ze zdrowiem. W dalszych przygotowaniach te kłopoty wróciły i można powiedzieć, że trochę pechowo potoczyły się moje przygotowania. Dzień przed walką czekały was negocjacje w sprawie ilości tund na ten pojedynek. Jak wyglądały negocjacje Andrzeja Grajewskiego z Andrzejem Wasilewskim? Kiedy dowiedziałeś się o tym, że na 100% zaboksujesz w hali Atlas Arena? G.S: W dzień walki jeszcze nie wiedziałem czy zaboksuje. Było bardzo duże zamieszanie. Te rękawice itd. Można powiedzieć, że była to sprawa przebiegłości Bullita. Ja nie byłem przy samych negocjacjach więc nie mogę powiedzieć jak to wszystko wyglądało. Po prostu dostałem takie rękawice i nie mogę powiedzieć jak oni się między sobą dogadywali. Dawid Kostecki jest twoim kolegą. Co chciałbyś powiedzieć mu teraz po tej walce? G.S: Powiem szczerze, że bardzo niesmacznie się na mój temat wypowiadał. Przed galą, w trakcie gali, a także po jej zakończeniu. Mam do niego duży żal, ponieważ opowiadał, że walczyłem z bardzo słabymi zawodnikami, a wie, że prawda była inna. Czy według ciebie Andrzej Gołota powinien zakończyć karierę? G.S: Myślę, że tak. Powinien zakończyć. Ja nie mogę za niego decydować i jeżeli będzie mógł boksować, to niech boksuje. Jednak wiem, że ma problemy z kontuzjami, więc... Uważasz, że Adamek ma szansę na tytuł mistrza świata w wadze ciężkiej? G.S: Tomek Adamek będzie miał bardzo ciężko, aby wygrać z Klitschkami. To jest jednak waga ciężka i czasem decyduje jeden cios. Ciężko mi powiedzieć. Ma świetnego trenera i z pewnością oni doskonale wiedzą co robią.