Przed rokiem Sosnowski sięgnął po pas, pokonując zaawansowanego wiekiem Włocha Paolo Vidoza. Rywal na dobrą sprawę wyróżnił się jedynie dobrą odpornością na ciosy, dlatego szybszy i częściej celnie trafiający Polak nie miał większych problemów z wypunktowaniem mającego najlepsze lata za sobą Vidoza. "W nagrodę" za zwycięstwo i awans w rankingach najważniejszych bokserskich federacji Sosnowski otrzymał walkę o tytuł mistrza świata WBC z Witalijem Kliczko. Ukraiński czempion przeważał od pierwszej rundy i w dziesiątym starciu znokautował "Dragona". Ten zebrał jednak pochlebne recenzje za bardzo ambitną postawę i serce do walki. Nie brakło co prawda komentarzy, że gdyby Kliczko chciał, to przyspieszyłby wcześniej i zakończył pojedynek znacznie szybciej, a zwolennicy teorii spiskowych dodali, że Ukrainiec ruszył do ataku, kiedy stacja transmitująca walkę...sprzedała wszystkie reklamy. Odstawiając na bok złośliwości tzeba oddać Sosnowskiemu, że wstydu w ringu nie przyniósł, a nie tacy pięściarze jak on nie byli w stanie niczym zaskoczyć starszego z ukraińskich mistrzów, o czym boleśnie przekonał się ostatnio Shannon Briggs. Po walce z Kliczko Albert, który wcześniej stoczył wiele pojedynków z przeciętnymi rywalami, przyznał, że brakuje mu obycia w konfrontacji z mocnymi przeciwnikami. W sobotni wieczór czekać go będzie najtrudniejsze, po walce o pas WBC, wyzwanie w sportowej karierze. 28-letni Dimitrenko w zawodowej karierze przegrał tylko raz (w eliminatorze WBO wypunktował go Eddie Chambers), a na rozkładzie ma takich pięściarzy jak: Luan Krasniqi, Derric Rossy i Timo Hoffmann. Dla Sosnowskiego starcie z mierzącym 201 cm Dimitrenko będzie testem. Jeżeli go zaliczy, znów będzie mógł liczyć na walkę z rywalem z bokserskiej elity. Faworyzowany Dimitrenko powtarza natomiast, że chce podążyć drogą "Dragona" i po zwycięstwie nad Polakiem zmierzyć się z jednym z braci Kliczko. Mój typ: Całym sercem będę kibicował Sosnowskiemu, ale nie odkryję Ameryki typując zwycięstwo jego rywala przed czasem. *** Bezpośrednią transmisję z gali w Schwerinie przeprowadzi stacja nSport. Początek relacji o godzinie 20.00. Z kolei w nocy z soboty na niedzielę (godz. 3.00) na antenie Polsatu Sport Extra będzie można obejrzeć galę z udziałem m.in. Pawła Wolaka. Mieszkający od lat w USA Polak skrzyżuje rękawice z Jose Pinzonem. Czytaj inne teksty Darka Jaronia i dyskutuj z nim na blogu - Kliknij tutaj!