- Nie obchodzi mnie w jakim stylu, dla mnie liczy się tylko zwycięstwo. Trenuję każdego dnia, jestem w dobrej formie i nie muszę się go na pewno obawiać. Mam wszystko by zostać najlepszym bokserem na świecie i gwarantuję wam, że kiedy już dostanę w swe ręce Witalija i pobiję go, potem już każdy będzie zdolny do wygranej nad nim. Pobiję całą czołówkę, jednego boksera po drugim. Pokonałem już Haye'a w boksie amatorskim i zrobię to samo jako zawodowiec. Chciałbym walczyć już tylko z najlepszymi, a pojedynek z Austinem jest tylko po to, by zyskać prawa pretendenta do pasa WBC.Pokonam go do końca czwartej rundy - zakończył były mistrz świata i olimpijski, Kubańczyk Solis. Leszek Dudek