Rywalizacja kobiet na Krasnej Polanie dostarczyła sporo emocji. Do pojedynku o złoty medal zakwalifikowały się dwie zdecydowanie najlepsze zawodniczki w eliminacjach - Takeuchi i Kummer. Pierwszy przejazd w decydującej walce zakończył się zwycięstwem Japonki, lepszej od rywalki o 0,3 s. W drugim obie zawodniczki przez pewien czas jechały równo, ale w połowie dystansu przewagę zaczęła uzyskiwać Kummer. Na dodatek Takeuchi zaliczyła upadek i Szwajcarka dojechała niezagrożona do mety. Japonka straciła do niej ponad siedem sekund (7,32). W walce o brązowy medal Zawarzina okazała się lepsza od Austriaczki Iny Meschik. Rosjanka jest żoną Vica Wilda - Amerykanina reprezentującego obecnie barwy Rosji, który w Soczi również w środę wywalczył złoto w tej konkurencji. W kwalifikacjach odpadły obie reprezentantki Polski. Aleksandra Król została zdyskwalifikowana, a Karolina Sztokfisz zajęła w eliminacjach 28. miejsce. Król w pierwszym przejeździe popełniła wiele błędów. M.in. przewróciła się i ominęła bramkę. Została zdyskwalifikowana i nie pojedzie już w drugiej części eliminacji. Polka nie wytrzymała presji w pojedynku z mistrzynią olimpijską z Vancouver - Nicolien Sauerbreij. 34-letnia Holenderka jest bardzo doświadczoną zawodniczką. Są to już czwarte jej igrzyska. W 2011 roku wywalczyła srebro mistrzostw świata, a wcześniej trzykrotnie zdobywała Kryształową Kulę. Sztokfisz w swojej parze pierwszego przejazdu okazała się lepsza od rywalki. Jej czas (58,44) był 24. w stawce 32 zawodniczek. W drugim wpadła jednak w chorągiewkę i wywróciła się. Nasza reprezentantka dojechała do mety, lecz osiągnęła słaby czas 1.09,96 i nie wywalczyła awansu do 1/8 finału. Została sklasyfikowana na 28. miejscu. Jej łączny czas - 2.08,40 był ostatnim spośród zawodniczek, które ukończyły oba przejazdy.