"Nie mam zastrzeżeń. Jest ładna, ma nowoczesny profil, wszystko jest OK" - powiedział Austriak, uważany za jednego z głównych kandydatów do podium w obu konkursach olimpijskich. Także drugi w rankingu pucharowym Słoweniec Peter Prevc nie miał do skoczni zastrzeżeń. "W pierwszych skokach miałem pewne problemy, szczególnie w fazie najazdu na próg, gdy nie bardzo wiedziałem, kiedy musi nastąpić moment odbicia. Ale szybko się przestawiłem i już jest dobrze" - zaznaczył Prevc. Większe kłopoty zgłaszali natomiast zawodnicy mniej doświadczeni. Szwajcar Gregor Deschwanden po piątkowych treningach przyznał, że średnia skocznia jest trudniejsza niż inne tej wielkości obiekty. "Po dobrym wybiciu z progu, gdy lecisz stosunkowo wysoko, lądowanie jest tutaj o wiele trudniejsze niż na innych tej wielkości skoczniach na świecie" - ocenił obiekt Szwajcar zajmujący aktualnie 36. miejsce w światowym rankingu. Także Amerykanin Peter Frenette, który w sezonie 2013/14 jeszcze nie zdobył punktów w klasyfikacji pucharowej, ma pewne zastrzeżenia do skoczni. "Trzeba się do niej przyzwyczaić, w pierwszym skoku miałem problemy z oceną wysokości" - powiedział. Piątkowe treningi przed olimpijskim konkursem na średnim obiekcie w Soczi zdominował Kamil Stoch. Lider Pucharu Świata w pierwszej serii był drugi, w dwóch pozostałych uzyskał największe odległości.