Mimo urazu Miller wystąpił w drugiej części środowej rywalizacji i uplasował się na 20. miejscu. Trzy dni wcześniej, ex aequo z Kanadyjczykiem Janem Hudecem, wywalczył brąz w supergigancie. Dzięki temu został najstarszym wśród alpejczyków medalistą w historii igrzysk. W rozmowie z dziennikarzami w Soczi zapowiedział, że nie wyklucza startu w kolejnej imprezie tej rangi - w 2018 roku w koreańskim Pyeongchang. W jego dorobku są także trzy olimpijskie krążki z Vancouver oraz dwa z Salt Lake City. Z najcenniejszego kruszcu ma na koncie jeden - wywalczony cztery lata temu w superkombinacji. Pod koniec 2012 roku Miller przeszedł operację lewego kolana. Nie chcąc ryzykować zbyt szybkim powrotem do zmagań, Amerykanin zrezygnował ze startów w poprzednim sezonie. Chciał w ten sposób uzyskać optymalną formę podczas igrzysk w Soczi.