Dwukrotny mistrz świata pokazał efektowną grę i potwierdził, że jest jednym z głównych kandydatów do mistrzowskiej korony. O'Sullivan w pojedynku z Haroldem zaliczył trzy ponad 100-punktowe breaki. Zwłaszcza frame numer pięć ,"The Rocket" wygrał w imponującym stylu. O'Sullivan osiągnął wówczas 139 punktów podczas jednego podejścia do stołu i jest to, jak na razie, najwyższy break w turnieju. Po dwóch sesjach meczu, który rozpoczął się we wtorek, Anglik wygrywał 7-2 i wydawało się, że pojedynek zmierza do szybkiego końca. Harold nie zamierzał tanio sprzedać skóry. W pierwszej sesji w środę Harold doprowadził do stanu 4-9. W 13 partii rywalowi O'Sullivana zabrakło zaledwie sześciu "oczek", by osiągnąć barierę 100 punktów. Przewaga Anglika była na tyle duża, że tylko kwestią czasu był jego awans do drugiej rundy. O'Sullivan przypieczętował swoje zwycięstwo w tym meczu w 14 partii, osiągając 88-punktowego break'a. Przeciwnikiem O'Sullivana w drugiej rundzie będzie zwycięzca rywalizacji Joe Perry - Ryan Day. W środę rozpoczęło się spotkanie Petera Ebdona z Michaelem Holtem. O godz. 15.30 rywalizację wznowią Stephen Hendry i Nigel Bond. Po pierwszych dwóch sesjach legenda snookera Hendry przegrywa 3-6. Jeśli siedmiokrotny mistrz świata nie poprawi swojej gry, to w Crucible Theatre dojdzie do kolejnej wielkiej sensacji. Pierwszym nieoczekiwanym rozstrzygnięciem było wyeliminowanie w pierwszej rundzie Johna Higginsa przez Marka Selby'ego. I runda snookerowych MŚ, the Crucible Theatre, Sheffield: Ronnie O'Sullivan (Anglia) - Dave Harold (Anglia) 10-4 113-14 (106) 87-40 (67) 80-14 73-40 139-0 (139) 86-12 86-0 (70) 0-80 (80) 61-69 66-46 100-0 (100) 6-94 (94) 62-76 (O'Sullivan 54) 93-0 (88) Peter Ebdon (Anglia) - Michael Holt (Anglia) 4-3 66-42 136-0 (94) 95-5 (87) 69-34 (66) 43-61 17-102 (102) Stephen Hendry (Szkocja) - Nigel Bond (Anglia) 3-6 80-43 26-56 0-75 (75) 63-46 6-84 16-71 18-62 16-82 (51) 65-13 mecz zostanie wznowiony o godz. 15.30