Berbatow do Manchesteru trafił z Tottenhamu w ostatni dzień okienka transferowego za 30,75 mln funtów. Na Old Trafford będzie zarabiał 100 tysięcy funtów tygodniowo. Nic więc dziwnego, że postanowił to uczcić, ale dlaczego akurat w sklepie obuwniczym!? Jeden ze świadków zdarzenia relacjonuje: - Berbatow zachowywał się jak dziecko w sklepie ze słodyczami. Wybrał sobie 25 par butów sportowych i je tak po prostu kupił. Tylko Bóg wie, do czego człowiek może potrzebować aż dwudziestu pięciu par! Wystarczyłoby przecież dla dwóch drużyn piłkarskich, sędziego i jeszcze liniowych! Mało tego. Wygląda na to, że bułgarski piłkarz planuje kolejne wydatki. Na przedmieściach Manchesteru chce kupić dom. Strach pomyśleć, ile będzie kosztował.