- W pierwszej połowie zagraliśmy zbyt mało agresywnie i skutecznie - ocenił "Franz". - A Ruch wykorzystał dwie sytuacje. Po przerwie nic nie wyszło z tego, że kontrolowaliśmy grę, bo rywale mądrze bronili prowadzenia. Obawiałem się tego spotkania po przerwie na kadrę. Ale pozbieramy się i będziemy znów grać na swoim normalnym poziomie. - To było emocjonujące spotkanie - trener Ruchu Bogusław Pietrzak. - Faktycznie przez większość czasu to goście prowadzili grę. Sztuką było zagrać skutecznie. Cieszę się z tej skuteczności, bo w poprzednich meczach mieliśmy sytuacje a przegrywaliśmy albo był remis. Zrobiliśmy duży krok do przodu i to grając z najdynamiczniej rozwijającym się zespołem ligowym.