Franciszek Smuda: Po raz pierwszy po meczu pucharowym wygraliśmy w taki sposób. Widziałem zaangażowanie u wszystkich. Od początku spotkania ruszyliśmy do przodu. Cieszą trzy punkty , tym bardziej że zbliżyły one nas do czołówki. Nie mam pretensji do Ivana Djudrjevica. Przypuszczałem ,że jego interwencja tak się zakończy Jacek Zieliński: Do końca pierwszej połowy było wszystko ok. Jednak gol do szatni zupełnie odmienił oblicze gry. Dostaliśmy drugą bramkę i niestety nastąpił przestój. Przeciwnik otrzymuje czerwoną kartkę , gramy w przewadze. Jednak wówczas za bardzo się otworzyliśmy. Lech zamiast tracić gole zyskał kolejne. Niestety trzecia porażka z rzędu. Znaleźliśmy się w małym dołku. Mamy 14 punktów trzeba szukać je w kolejnych spotkaniach.