Po siedmioletniej przerwie do Polski powróciły sankcjonowane przez Międzynarodową Unię Kolarską (UCI) zawody downhillowe. Odbywały się one w gęstej mgle i na trudnej, błotnistej trasie. - Mimo bardzo ekstremalnego charakteru zawodów, jedyne interwencje medyczne skończyły się na opatrywaniu lekkich stłuczeń i zadrapań - poinformował ratownik Tomasz Grabdy. Faworyt, czołowy zawodnik Pucharów Świata, Słowak Filip Polc, musiał zadowolić się drugim miejscem na podium. - Trasa była niezwykle ciężka, poprzecinana gołymi, śliskimi korzeniami, pełna zaskakujących, głębokich dziur. Intensywnie trenowałem całą zimę, a strategią na te zawody było nie myślenie o konkurencji - powiedział 29-letni Śliwa. Na piątej pozycji uplasował się snowboardzista Maciej Jodko (RMF FM Adrenaline Mountain), olimpijczyk z Vancouver, trzeci w końcowej klasyfikacji Pucharu Europy w konkurencji crossowej. Wyniki: kobiety 1. Jana Bartova (Czechy) 3.46,18 2. Katarina Pialova (Słowacja) 4.00,45 3. Anna Sojka (Polska) 4.05,83 mężczyźni 1. Michał Śliwa (Polska) 2.41,38 2. Filip Polc (Słowacja) 2.41,80 3. Martin Knapec (Słowacja) 2.43,75 juniorzy 1. Petr Cech 3.23,45 2. Lukas Sedlacek 3.33,57 3. Dominik Losak (wszyscy Czechy) 3.44,90