Rewanż 11 marca w Rzymie. Londyńczycy mieli przewagę, ale zaprezentowali marną skuteczność. Piętnastokrotnie strzelali na bramkę rzymian, ale jedynego gola zdobyli z karnego. Robin van Persie pewnie wykorzystał "jedenastkę" - chwilę wcześniej faulował go Philippe Mexes. Rozpoczęło się od groźnego ataku gospodarzy i ładnej choć niecelnej "główki" Samira Nasriego. W 53. minucie stuprocentowej okazji nie wykorzystał Nicklas Bendtner, który dostał świetną piłkę, ale w sytuacji sam na sam z Donim nie trafił w bramkę z siedmiu metrów. Dwie minuty później bramkarz Romy fantastycznie obronił strzał Abou Diaby'ego. Jeszcze lepszej okazji nie wykorzystał Emmanuel Eboue w 66. minucie - wymanewrował dwóch obrońców rywali, lecz fatalnie spudłował z 11 metrów. Rzymianie mieli najlepszą okazję do wyrównania w 68. minucie, gdy z woleja przymierzył John Arne Riise, jednak piłka o centymetry minęła słupek bramki Manuela Almunii (Łukasz Fabiański całe spotkanie oglądał z ławki rezerwowych). Na początku drugiej połowy miała miejsce nietypowa sytuacja - sędzia rozpoczął grę, choć na placu gry było tylko dziewięciu piłkarzy Arsenalu - spóźnieni Kolo Toure i William Gallas dopiero wybiegali z szatni! Ten pierwszy został ukarany żółta kartką za to, że wbiegł na boisko bez pozwolenia arbitra. ARSENAL LONDYN - AS ROMA 1:0 (1:0) Bramka: 1:0 Robin van Persie (37. z karnego). Sędziował: Claus Bo Larsen (Dania). Żółte kartki: Toure, Nasri (Arsenal) oraz Mexes, Brighi, De Rossi (Roma). ARSENAL: Arsenal: Manuel Almunia; Bacary Sagna, William Gallas, Kolo Toure, Gael Clichy; Emmanuel Eboue (82. Aaron Ramsey), Denilson, Abou Diaby (62. Alexandre Song), Samir Nasri; Nicklas Bendtner (67. Carlos Vela), Robin van Persie. AS ROMA: Doni; Marco Motta, Simone Loria (71. Souleymane Diamoutene), Philippe Mexes, John Arne Riise; Rodrigo Taddei, Daniele De Rossi, Matteo Brighi (57. David Pizarro); Simone Perrotta; Francesco Totti, Julio Baptista (82. Mirko Vucinić).