Występujący pod pseudonimem "Big Dog" Adam Smith-Neale jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w światowym darcie. W styczniu zeszłego roku w sieci pojawiła się petycja, aby usunąć anglika z touru PDC. Kibice zarzucali mu, że w przeszłości dopuszczał się oszustw internetowych sprzedając sprzęt darterski, który finalnie nie trafiał w ręce klientów. Jeszcze dziwniejsza sytuacja miała miejsce podczas mistrzostw świata BDO w 2019 roku, kiedy to do meczu z Nowozelandczykiem Markiem McGrathem "Big Dog" wyszedł o... kulach. Jak sam przyznał, wypadek przydarzył mu się podczas turnieju we Włoszech, gdzie grał nietrzeźwy. Pomylił darta z karate. PDC reaguje Do absolutnego skandalu doszło podczas jednego z lokalnych turniejów w ubiegłą sobotę. Adam Smith-Neale doznał porażki z jednym z tamtejszych graczy, a to wywołało u "Big Doga" napad wściekłości. Posiadacz karty PDC najpierw nie podał ręki rywalowi, a po chwili wymierzył mu cios z pięści, co zarejestrowały kamery bezpieczeństwa. Nie jest jasne, czy rywal Anglika próbował go czymś sprowokować, niemniej jednak i tak nie usprawiedliwia to takiego zachowania. Napad Smitha-Neale'a wywołał natychmiastową reakcję zgromadzonych wokół kibiców, którzy włączyli się do akcji, aby spacyfikować krewkiego zawodnika. PDC, największa darterska federacja w której turniejach "Big Dog" występuje potwierdziła w rozmowie z brytyjskim "Express Sport" iż już zajęła się tematem. W sprawie gracza zostało wszczęte dochodzenie, które rozstrzygnie o jego przyszłości. Aktualny sezon Smith-Neale zaczął słabo, przegrywając w pierwszej rundzie UK Open z Patrickiem Geeraetsem oraz Raymondem van Barnaveldem w Players Championship. Może się okazać, że po pięściarskim skandalu były to jego ostatnie turnieje w obecnej kampanii PDC.