Amerykanki cztery lata temu w Pekinie zdobyły srebro. W Londynie są głównymi faworytkami do złota. W fazie grupowej reprezentantki USA wygrały wszystkie pięć spotkań tracąc zaledwie dwa sety. W ćwierćfinale bez większych problemów uporały się z Dominikaną (3:0). Bój o finał z Koreankami również rozstrzygnęły na swoją korzyść w trzech setach, ale rywalki stawiły im zaciekły opór. Zwłaszcza Kim Yeon-Koung napsuła im sporo krwi. W amerykańskim zespole najwięcej punktów zdobyła Destinee Hooker - 24.W finale rywalkami Amerykanek będą Brazylijki, które wygrały z Japonią 3:0 (25:18, 25:15, 25:18). Finał będzie powtórką sprzed czterech lat - w igrzyskach w Pekinie lepsze były Brazylijki, wygrywając 3:1. Obie drużyny spotkały się już w fazie grupowej turnieju w Londynie. "Canarinhos" przegrały 1:3. Amerykanki jeszcze nigdy nie były mistrzyniami olimpijskimi. Mają w dorobku dwa srebrne i jeden brązowy medal. Ich trenerem jest obecnie Hugh McCutcheon, który w Pekinie do tytułu poprowadził męską drużynę USA Półfinały: USA - Korea Płd. 3:0 (25:20, 25:22, 25:22) Brazylia - Japonia 3:0 (25:18, 25:15, 25:18) Pobierz aplikację i śledź igrzyska Londyn 2012 na swej komórce, bądź tablecie!