Biało-czerwonym dziennikarze z USA nie wróżą niczego dobrego, prognozując, że jedenastka Pawła Janasa nie wyjdzie z rozgrywek grupowych. Marne pocieszenie dla kibiców reprezentacji Polski, to fakt, że taki sam los ma spotkać drużynę USA... O Polsce nie ma zbyt wiele informacji, a ta którą znalazłem związana z Jerzym Dudkiem i komunizmem. "Mówiąc w imieniu kraju, który podniósł się z uścisku komunizmu, bramkarz reprezentacji Polski (!) Jerzy Dudek ujął to najlepiej: " Chcemy stworzyć na tych mistrzostwach nową historię". Biorąc pod uwagę, że największe sukcesy polskiej piłki wiążą się z mistrzostwami świata w 1974 roku. Dobrze przygotowany zespół jest gotowy podołać nowemu zadaniu". Pomijając pytanie, co ma wspólnego komunizm z formą strzelecką Macieja Żurawskiego, oraz fakt, że Dudka nie ma w składzie, zabawne jest to, że kilka stron dalej, z prognoz "SI" wynika, że z "polskiej" grupy wyjdą Niemcy i... Ekwador. Jak to się ma, do "tworzenia nowej historii" wiedzą, tylko ci, którzy to napisali. Jeśli już jesteśmy przy piłkarskich typach "Sports Illustrated", przyjrzyjmy się przewidywanym przez dziennikarzy, czasami zaskakującym (Argentyna nie wychodzi z grupy, Australia wygrywa z Czechami) rozstrzygnięciom oraz komentarzem... Awansują z grup: Grupa A: Niemcy, Ekwador Grupa B: Anglia, Szwecja Grupa C: Holandia, Wybrzeże Kości Słoniowej Grupa D: Portuglia, Meksyk Grupa E: Czechy, Włochy Grupa F: Brazylia, Australia Grupa G: Francja, Szwajcaria Grupa H: Hiszpania, Ukraina Dalsze mecze: Niemcy wygrywają ze Szwecją, Holendrzy z Meksykiem, Australia z Czechami, Francja z Ukrainą, Anglia z Ekwadorem, Wybrz. Kości Słoniowej z Portugalią, Brazylia z Włochami, Hiszpania ze Szwajcarią. Ćwierćfinały: Niemcy wygrywają z Holandią (kolejne zwycięstwo z odwiecznym rywalem), Francja z Australią (Australia nie potrafi powstrzymać Zidane'a), Anglia z Wybrzeżem Kości Słoniowej (gol Owena daje Anglikom pierwszy półfinał od 1990 roku), Brazylia z Hiszpanią (zwycięski gol Ronaldo w meczu godnym finału). Półfinały: Francja wygrywa z Niemcami (Francuzi grają wreszcie jak mistrzowska drużyna z 1998 roku), Brazylia z Anglią (2:1 dla Brazylii). Finał: Brazylia zostaje mistrzem świata pokonując Francję (Roberto Carlos i obrona Brazylii nie daje pograć Thierry'emu Henry). Przemek Garczarczyk