Bramki dla najlepszej drużyny rozgrywek strzelili Patrick Marleau (dwie) oraz Devin Setoguchi i Brad Staubitz. Gola dla "Nafciarzy", przy stanie 0:1, zdobył Rosjanin Denis Grebeszkow. Drużyna Buffalo Sabres jako jedyna w piątek wykorzystała atut własnego lodowiska (goście byli górą w czterech konfrontacjach). "Szable" wygrały z New York Rangers 2:1, a decydujące trafienie w serii rzutów karnych zanotował Czech Ales Kotalik. W regulaminowym czasie i po dogrywce był remis 1:1, a na listę strzelców wpisali się Derek Roy (Sabres) i Paul Mara (Rangers). Wiele emocji dostarczyło spotkanie Anaheim Ducks z Tampa Bay Lightning (3:4). Dwie minuty przed zakończeniem drugiej tercji kalifornijski zespół przegrywał 1:3, a wówczas w zaledwie 12 sekund do remisu doprowadzili Steve Montador i Chris Pronger. Decydujące słowo należało do Tampa Bay Lightning - w 51. minucie bramkę zdobył Ryan Malone i to było jego drugie trafienie w meczu. Gol strzelony w każdej tercji zapewnił pewne zwycięstwo Columbus Blue Jackets nad Washington Capitals 3:0. Krążek w siatce umieszczali kolejno R.J. Umberger (10), Rosjanin Fiodor Tjutin (39) i Jared Boll (55). Bramkarz "Niebieskich Kurtek" Steve Mason obronił 45 strzałów (jego koledzy klubowi oddali tylko 23). Po raz szósty w sezonie 20- letni debiutant zachował czyste konto.