To już druga niezwykle cenny gol urugwajskiego napastnika w ostatnich dniach. W środę trafił do bramki Steauy Bukareszt (1:0) również w samej końcówce meczu i zapewnił włoskiej drużynie awans do 1/16 finału Ligi Europejskiej. Natomiast dzięki niedzielnemu zwycięstwu Napoli spędzi blisko trzytygodniową przerwę zimową w rozgrywkach Serie A na pozycji wicelidera i wraz z Lazio traci trzy punkty do prowadzącego Milanu. Rzymski zespół również wygrał dosyć szczęśliwie, ponieważ trzy punkty w spotkaniu z Udinese (3:2) zapewniła mu samobójcza bramka w 88. minucie Kolumbijczyka Cristiana Zapaty. Dosyć niespodziewanie Juventus Turyn zremisował z Chievo Werona (1:1). Zespół Starej Damy od 31. minuty prowadził po bramce Fabio Quagliarelli. Jednak od 52. minuty grał w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Manuela Giandonato. Gospodarze wykorzystali grę w przewadze i w doliczonym czasie gry doprowadzili do wyrównania po bramce Sergio Pellissiera. W sobotę natomiast prowadzący w tabeli Milan przegrał na własnym stadionie z Romą 0:1. Jedynego gola zdobył wychowanek szkółki Rossonerich Marco Borriello, który w sierpniu został wypożyczony do Romy. Wcześniej na podobnej zasadzie trafił do siedmiu innych zespołów. To była jego siódma bramka w sezonie. "Mamy wyjątkowy skład. Roma zasługuje nawet na mistrzostwo" - powiedział Borriello. Roma traci do Milanu siedem punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Serie A - Wyniki, tabele i strzelcy. Sprawdź!