Do koszmaru na stacji kolejowej w Kramatorsku doszło w piątek. O ostrzale ze strony Rosjan poinformowały Ukraińskie Koleje. - W teren dworca uderzyły dwie rosyjskie rakiety. (...) Był to zamierzony atak na ludność cywilną Kramatorska oraz infrastrukturę kolejową - przekazywano w komunikatach. W wyniku ataku zginęło kilkadziesiąt ludzi. Do tego wielu cywilów odniosło obrażenia, część z nich - bardzo poważne. Do tych dramatycznych wydarzeń odniosła się w poruszającym wpisie pełnym oburzenia Anżelika Terliuga - ukraińska mistrzyni karate, srebrna medalistka olimpijska z Tokio. Wojna w Ukrainie. Anżelika Terliuga zabrała głos po ataku na dworzec w Kramatorsku - Kramatorsk (bardzo blisko Doniecka). Pocisk zabił kilkudziesięciu cywilów, którzy czekali na ewakuację. Znów zniszczono dziesiątki istnień. Moje serce z bólu rozpadło się na kawałki - napisała Anżelika Terliuga w mediach społecznościowych (jej wpis opublikowany w formie Instastories nie jest już dostępny). 30-latka odniosła się także do rosyjskiej propagandy, która o atak oskarża stronę ukraińską oraz faktu, że na jednej z rakiet, która uderzyła w dworzec znalazł się napis "za dzieci". W ostrych słowach stwierdziła, że na stacji nie było "nazistów przebranych za cywilów", ani "twórców nowej broni przeciwko Rosji". - Zło nigdy nie pozostaje bezkarne. Wszyscy jesteście odpowiedzialni za każdą zbrodnię, każdy wybuch, każdy pocisk - zakończyła swój wpis.