Gospodarze szybko objęli prowadzenie, gdy David Ngog strzałem pod poprzeczkę posłał piłkę do siatki. Wydawało się , że "The Reds" przejęli kontrolę nad meczem. Nic z tego W. 26. minucie Benitez z strzałem głową doprowadził do wyrównania. Prawdziwy szok miejscowi kibice przeżyli tuż przed gwizdkiem na przerwę, gdy Jerome efektownym strzałem z dystansu przelobował źle ustawionego Reinę. W drugiej połowie gospodarze długo nie mogli sforsować defensywy Birmingham. W 71. minucie z pomocą przyszedł jednak arbiter, który podyktował rzut karny za rzekomy faul Carsleya na Ngogu. Zawodnik gości nawet nie dotknął napastnika Liverpoolu. "11" pewnym strzałem wykorzystał Gerrard. Liverpool - Birmingham 2:2 (1:2) 1:0 David Ngog (13.), 1:1 Benitez (26.), 1:2 Jerome (45.+3), 2:2 Gerrard (71. z karnego) Liverpool: Reina - Johnson, Skrtel, Agger, Insua, Mascherano, Lucas (83. Aquilani), Kuyt, Benayoun (77. Babel), Riera (45. Gerrard) , Ngog. Birmingham: Hart - Carr, Roger Johnson, Dann, Ridgewell, Larsson, Bowyer, Tainio (16. Carsley) , McFadden (68. Vigna) , Benitez (86. McSheffrey), Jerome. Zobacz wyniki 12. kolejki i tabelę