O zainteresowaniu Cracovii 28-letnim skrzydłowym media poinformowały we wtorek. Dzień później spekulacje oficjalnie potwierdził szkoleniowiec Cracovii, Dariusz Pasieka. - Pod względem sportowym jest to zawodnik zaakceptowany przeze mnie. Cała reszta zależy już od kogo innego. Możliwe jednak, że sprawa zostanie załatwiona bardzo szybko - zdradza trener "Pasów". Jesienią Szałachowski był zawodnikiem ŁKS, dla którego strzelił 4 gole w 15 meczach. Ostatnio piłkarz rozwiązał jednak kontrakt z łódzkim klubem i poszukuje nowego pracodawcy. Wiele wskazuje na to, że od 2012 roku przywdziewać będzie koszulkę w biało-czerwone pasy. - Naszym problemem jest ofensywa i chcielibyśmy ją wzmocnić. Sebastian to zawodnik znany, nietuzinkowy, posiadający wysoką jakość. Jesienią strzelił 4 gole dla ŁKS. Gdyby grał w Cracovii, to byłby u nas królem strzelców - śmieje się Dariusz Pasieka (najlepsi strzelcy drużyny zdobyli w tym sezonie po 2 gole - przyp. red.) i dodaje od razu - Jeśli nadarza się okazja wzmocnić się takim zawodnikiem, to trzeba z niej skorzystać. Jak wynika z naszych informacji, menedżer piłkarza - Jarosław Kołakowski jest w trakcie negocjacji warunków umowy Sebastiana Szałachowskiego z Cracovią. Sprawa transferu może się rozstrzygnąć jeszcze w środę. Jeśli wszystko pójdzie sprawnie, to "Pasy" ogłoszą swój drugi zimowy transfer jeszcze przed wylotem na zimowy obóz do hiszpańskiej Marbelli. Piłkarz znalazł się bowiem w 23-osobowej kadrze, ogłoszonej przez trenera Pasiekę na oficjalnej stronie klubu.