W niedzielę jako pierwsi przepustkę do wielkiego finału wywalczyli Steelers, którzy wygrali w Denver z Broncos 34-17. KIlka godzin później dołączyli do nich Seahawks po rozbiciu Carolina Panthers 34-14. Zarówno w finale AFC jak i NFC decydujące okazały się pierwsze połowy. W walce o tytuł w AFC dysponujący przewagą własnego boiska Broncos przegrywali do przerwy już 3-24 i mieli na swoim koncie tylko trzy (!) zdobyte tzw. "pierwsze próby". Zespół z Pittsburgha, który zazwyczaj imponuje żelazną defensywą, pokazał wielki potencjał ofensywny, a Ben Roethlisberger podał na 275 jardów i dwa przyłożenia. To właśnie młody quarterback gości, który także sam zaliczył touchdown po 4-jardowej szarży) był nie do zatrzymania dla Broncos, mając swój ulubiony "cel" w Cedricku Wilsonie (pięć odbiorów na 92 jardy i 1 TD po 12-jardowym zagraniu Roethlisbergera). Przyłożenia dla Steelers zdobyli także Hines Ward (17-jardowy odbiór) oraz Jerome "Bus" Bettis, który świętował po 3-jardowym biegu. Gospodarze byli cieniem drużyny, która przed tygodniem pokonała broniących tytułu Patriots. Ciężaru odpowiedzialności nie utrzymał quarterback Broncos Jake Plummer, notując aż cztery straty (dwukrotnie jego podania przechwytywali rywale). - Jedziemy na Super Bowl, by wygrać, a nie by tylko tam być - powiedział prowadzący Steelers już 13. sezon Bill Cowher, którego podopieczni na drodze do finału musieli wygrać trzy wyjazdowe mecze w playoffs. Steelers są pierwszą drużyną w historii, która dotarła do decydującego o tytule spotkania, będąc rozstawiona dopiero z numerem 6. Jeśli ekipa z Pittsburgha wygra 5 lutego zdobędzie mistrzostwo ligi po raz piąty, wyrównując rekord Dallas Cowboys i San Francisco 49ers Po raz pierwszy w Super Bowl wystąpią natomiast Seahawks pod wodzą Mike'a Holmgrena. Szkoleniowiec drużyny z Seattle podobnie jak Cowher prowadził już zespół z walce o taką stawkę, z tą jednak różnicą, iż Holmgren jako coach Packers zdołał sięgnąć po trofeum. Seahawks jako jedyni w tegorocznych playoffs potwierdzili wysoką formę z rozgrywek zasadniczych i utrzymali miano niepokonanych na Qwest Field w tym sezonie, pokonując Panthers 34-14. I w tym przypadku kluczowy był początek spotkania, a konkretnie przyłożenia w wykonaniu Jerramy'ego Stevensa (17-jardowy odbiór) i Shauna Alexandra (1-jardowa akcja biegowa) oraz dwa przechwyty Lofy Tatupu i Marquanda Manuela, których łupem padły podania Jake'a Delhomme'a. Gospodarze szybko objęli prowadzenie 17-0 i nawet strata punktów po 59-jardowym "punt returnie" Steve'a Smitha nie zdołała odwrócić losów meczu. Po przerwie rozgrywający doskonałe spotkanie Matt Hasselbeck (219 jardów, 20/28, 2 TD) obsłużył 20-jadowym podaniem na touchdown Darrela Jacksona, a w IV kwarcie dzieło dokończył MVP ligi Alexander (132 jardy), zdobywając drugie w tym meczu i już 30. w tym sezonie przyłożenie (ponownie 1-jardowa akcja) - To jeszcze nie koniec - stwierdził Hasselbeck , który w tym sezonie poprowadził zespół z Seattle do pierwszego zwycięstwa w "postseason" od 21 lat!. - Mamy przed sobą jeszcze jeden mecz. Musimy jechać i wygrać. Kluczem do zwycięstwa Sehawks było powstrzymanie pary Delhomme (196 jardów, 15/35, 1 TD, 3 INT) - Steve Smith. Ten drugi, lider tego sezonu w ilości odbiorów w NFL, zdobył wprawdzie punkty po akcji powrotnej, ale poza tym zdołał złapać tylko pięć piłek (33 jardy) od swojego quarterbacka. - Wszystko co robili było doskonałe - komplementował rywali Smith. - Po prostu rozbili nas. NFL Conference Championships niedziela, 22 stycznia Denver Bronocs - Pittsburgh Steelers (AFC) 17-34 Seattle Seahawks - Carolina Panthers (NFC) 34-14 Super Bowl XL - Ford Field, Detroit niedziela, 5 lutego Seattle Seahawks - Pittsburgh Steelers *** AFC-NFC Pro Bowl -- 12 lutego -- Aloha Stadium, Honolulu