"Rossoneri" zajmują obecnie trzecie miejsce w Serie A, ale mimo dziewięciopunktowej straty do liderów z Interu Mediolan, Brazylijczyk wierzy, że zdobycie Scudetto jest jak najbardziej realne. Odkąd przybył do Mediolanu, zachwyca on formą i przekonuje, że jego pozytywne myślenie znajdzie potwierdzenie w wynikach na koniec sezonu. - Inter rzeczywiście jest mocny, ale uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, by ich dogonić i zdobyć mistrzostwo - oświadczył były gracz FC Barcelona w rozmowie z "La Gazetta Dello Sport". - W przyszłym sezonie chcemy przywieźć na San Siro Puchar Europy. Jesteśmy w stanie to osiągnąć, bowiem mamy świetną drużynę, która oprócz wielkich umiejętności sportowych, potrafi również czerpać przyjemność z gry w piłkę - dodał. Ronaldinho, którego talent często określany był jako "nie z tej planety" przekonuje, że nie ma poczucia wyższości nad innymi. - Jestem normalnym człowiekiem, jak każdy inny - przekonywał pomocnik. - Oczywiście, ludzie rozpoznają mnie na ulicy, ale nie przeszkadza mi to prowadzić zwykłego życia - wyjaśnił. Najbliższą okazję do pokazania swoich umiejętności, Ronaldhinho będzie miał w niedzielny wieczór, kiedy jego Milan zmierzy się z AS Roma. W meczu tym zadebiutować w Serie A ma David Beckham.