- O CFR Cluj wiem dużo, więcej niż mogłoby się wam wydawać. Gra tam wielu portugalskich piłkarzy, więc kiedy byłem selekcjonerem reprezentacji Portugalii, otrzymywałem wieści z tej drużyny w zasadzie co tydzień - zdradził Scolari. Dodał, że posiada wszystkie konieczne do rozpracowania rywala informacje i już przekazał je swoim podopiecznym. Scolari wyglądał na pewnego siebie, mimo że Cluj sprawił dwa tygodnie temu jedną z większych niespodzianek w historii Ligi Mistrzów. Rumuni rozprawili się z AS Romą, w czasie gdy Chelsea zgodnie z planem wypunktowała Bordeaux 4:0.