"Obiecałem Portugalczykom, że doprowadzę zespół do półfinału. Moi podopieczni pomogli spełnić obietnicę" - powiedział Scolari. "Na placu boju pozostały cztery świetne zespoły, a tylko jeden z nich może zdobyć mistrzostwo Europy. Jeśli nie awansujemy do finału, nie będzie tragedii" - wyznał Brazylijczyk. "Statystyki Portugalii i Holandii są bardzo podobne. Posiadanie piłki, strzały na bramkę, faule. Różnice są minimalne i dlatego trudno wytypować zdecydowanego faworyta" - stwierdził trener gospodarzy turnieju. Scolari uważa, że wiele będzie zależało od sędziego Andersa Friska. "Napastnik Holandii, Ruud van Nistelrooy często jest na pozycji spalonej przy wykonywaniu rzutów wolnych i wykorzystuje to do zdobywania goli. To jest tylko przykład, na co sędzia musi zwrócić szczególną uwagę" - mówił.