Schumacher, który z kompletem punktów prowadzi w klasyfikacji MŚ kierowców, wyprzedził na torze w oazie Sakhir swojego partnera z ekipy Ferrari Rubensa Barrichello oraz Jensona Buttona (BAR-Honda). Sześciokrotny mistrz świata miał doskonały weekend na nowym Bahrain International Circuit. W sobotę zdobył pole position, w niedzielę pewnie wygrał start i kontrolował przebieg wydarzeń, pozycję lidera tracąc tylko na chwilę - na skutek przetasowań spowodowanych trzykrotnymi wizytami w boksie. "Schumi" nie przejmuje się swoją dominacją. - Nie mam z tym żadnych problemów - oświadczył Niemiec, który na skutek zwyczajów panujących w Bahrajnie musiał świętować zwycięstwo bezalkoholowym napojem gazowanym zwanym "warrd" (m.in. z granatu oraz soku różanego). - Jestem pewien, że pozostali podniosą swój poziom. Zobacz więcej w serwisie MOTOSPORT