Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 pojedynków jedenastka Utrechtu wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Trzeba było trochę poczekać, aby Roberts Uldrikis wywołał eksplozję radości wśród kibiców SC Cambuur , strzelając gola w 21. minucie spotkania. Przy zdobyciu bramki pomagał Jamie Jacobs. Piłkarze Utrechtu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 32. minucie gola wyrównującego strzelił Moussa Sylla. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Drugą połowę zespół SC Cambuur rozpoczął w zmienionym składzie, za Mitchela Paulissena wszedł Michael Breij. W 47. minucie arbiter pokazał kartkę Djangowi Warmerdamowi, zawodnikowi gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SC Cambuur w 54. minucie spotkania, gdy Jamie Jacobs zdobył drugą bramkę. Kibice Utrechtu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Alexandra van de Streeka. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Othmane Boussaid. W 80. minucie za Moussę Syllę wszedł Remco Balk. W tej samej minucie w jedenastce Utrechtu doszło do zmiany. Mimoun Mahi wszedł za Quintena Timbera. Po chwili trener SC Cambuur postanowił bronić wyniku. W 86. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Jamie Jacobsa wszedł Jasper ter Heide, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie SC Cambuur utrzymać prowadzenie. W doliczonym czasie gry w zespole SC Cambuur doszło do zmiany. Maxim Gullit wszedł za Davida Sambissę. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Markowi van der Maarlowi z Utrechtu. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Utrechtu przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka SC Cambuur zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie NEC Nijmegen. Natomiast w niedzielę Heracles Almelo zagra z jedenastką Utrechtu na jej terenie.