Umowa wychowanka Sandecji z Zagłębiem ma obowiązywać przez trzy lata od 1 lipca 2012 roku. "Marek Kozioł bez zgody zarządu klubu wyjechał na testy do Zagłębia Lubin. Opuścił tym samym nasze zgrupowanie nie powiadamiając władz klubu. Nasza decyzja w tej sprawie mogła być tylko jedna; zawieszenie piłkarza" - wyjaśnił w serwisie internetowym Sandecji wiceprezes Wiesław Leśniak. Zaskoczony i mocno rozczarowany decyzją zawodnika był prezes Sandecji Andrzej Danek. Zagłębie zaproponowało za bramkarza 55 tys. zł, co sądeccy działacze skwitowali stwierdzeniem, że za taką kwotę transferowani są piłkarze trzecioligowych klubów, a nie najlepszy bramkarz 1. ligi. Kozioł jest drugim piłkarzem zawieszonym przez Sandecję w ostatnich dniach. Przed tygodniem tak samo ukarano Rafała Zawiślana. W czerwcu również w dziwnych okolicznościach sądecki klub stracił słowackiego pomocnika Vladimira Kukola, odszedł do Jagiellonii Białystok.