W półfinałach odpadły inne sławy: Francuz Jean-Philippe Gatien i Szwed Jan-Ove Waldner. 45-letniemu Saive'owi tak bardzo zależało na zwycięstwie w Szwecji, że po raz pierwszy od 1981 roku nie uczestniczył w mistrzostwach Belgii. - Po zdobyciu 25 tytułów, postawiłem sobie za cel w tych dniach nie kolejne złoto w krajowym czempionacie, tylko wygraną w turnieju pingpongowych legend - powiedział Saive. Jedenaście miesięcy temu triumfował on w Białymstoku w zawodach Grubba Polish Champions, upamiętniających znakomitego polskiego zawodnika Andrzeja Grubbę. W finałowym meczu rozegranym w Operze i Filharmonii Podlaskiej Saive, wicemistrz świata z 1993 roku i mistrz Europy z 1994 roku, pokonał 3:2 Perssona, byłego mistrza globu i kontynentu. W tym sezonie superligi 48-letni Persson występuje w drużynie Palmiarnia Zielona Góra, a ponadto niedawno został osobistym trenerem mistrza Europy w singlu Niemca Dmitrija Ovtcharova.