- W pierwszej połowie, mimo że to Anglicy strzelili gola, to my stworzyliśmy więcej sytuacji podbramkowych. Powinniśmy na przerwę zejść przynajmniej z jednobramkowym prowadzeniem - powiedział reporterowi TVP Tomasz Rząsa. - Po zmianie stron rzuciliśmy się do ataku. Piękną bramkę strzelił Maciej Żurawski. Jeszcze przez kilka następnych minut byliśmy stroną przeważającą i nagle straciliśmy gola. To nas podłamało. Myślę, że Anglicy lepiej od nas wytrzymali ten mecz kondycyjnie - ocenił obrońca. Jednym z zadań Rząsy było m.in. powstrzymanie kapitana reprezentacji Anglii Davida Beckhama. - Beckham nie biegał zbyt wiele. Mam nadzieję, że nie przedarł się prawą stroną zbyt często - dodał Rząsa.