Samo pytanie jest w tym momencie postawione trochę na wyrost (celowo), ale spróbujmy mimo wszystko porównać osiągnięcia obu zawodników oraz wyniki uzyskiwane przez nich w zawodach, w których mieli ostatnio okazję startować wspólnie. Osiągnięcia na arenie międzynarodowej nie pozostawiają złudzeń. Małysz jest wielkim mistrzem, Rutkowski - na razie - bardzo zdolnym młodym skoczkiem. Nie można bowiem we współczesnym zawodowym sporcie oceniać w równym stopniu sukcesów juniorskich z tymi seniorskimi. Tytuł mistrza świata wśród juniorów oraz srebrny medal w konkursie drużynowym MŚJ to ważne wyniki, ale świadczące tylko i wyłącznie o potencjale młodego skoczka. Nijak się one mają do wielkich wyczynów Adama Małysza. Trzy tytuły mistrza świata, dwa medale olimpijskie oraz trzy z rzędu triumfy w Pucharze Świata nie mogą być tak łatwo przekreślone. Nawet bardzo nieudany - jak na Adama - sezon w połączeniu z juniorskim tytułem Rutkowskiego nie może zostawiać złudzeń co do tego - kto jest lepszy. A jeżeli takie próby kwestionowania wyższości zawodnika z Wisły są podejmowane, to chyba z rozgoryczenia i tęsknoty za sukcesami. Tylko zresztą tak należy tłumaczyć ogromną (chyba zdecydowanie za dużą) rangę, jaką polskie media przywiązały do MŚJ w Styrnie. Przecież nie jest wcale powiedziane, że to Mateusz będzie w przyszłości liderem polskich skoków. Równie dobrze może nim być Stefan Hula, Dawid Kowal albo zawodnik, który wśród juniorów nie odnosi żadnych sukcesów. Na przykład Małysz praktycznie nie istniał na "światowej mapie skoków" jako junior. Poza tym, Polska jest światową potęgą w młodzieżowym sporcie, ale później - kiedy to naprawdę ważne - nie jesteśmy nawet w 2. lidze... Mimo ostatnich świetnych występów, warto także zauważyć, iż Rutkowski nie zdołał ani razu pokonać Małysza w równej walce. To skoczek z Wisły wygrał przecież oba konkursy mistrzostw Polski (Karpacz i Zakopane) oraz był lepszy w obu zawodach Pucharu Świata w Zakopanem. Za wyjątkiem wspomnianych konkursów w Zakopanem, gdzie zresztą Rutkowski spisał się dobrze (w jednym z nich zajął 15. lokatę), nasz najbardziej utalentowany junior nie startował w zawodach PŚ. Dopiero w miniony weekend w Willingen Rutkowski mógł poznać smak prawdziwej rywalizacji wśród najlepszych i to obcym gruncie. W kwalifikacjach do sobotniego konkursu Mateusz lądował na 116 metrze (53. miejsce), co nie dało mu jednak miejsca w zawodach. Małysz, mimo iż udział w konkursie miał pewny, spisał się zdecydowanie lepiej - 132,5 m i 19. miejsce. Nowokreowany mistrz świata juniorów przegrał w kwalifikacjach zresztą nie tylko z Małyszem, ale także z zapomnianym już nieco Wojtkiem Skupieniem (120 m). Był natomiast odrobinę lepszy od Roberta Mateji (114,5 m). W niedzielę znów mieliśmy okazję oglądać podopiecznego Heinza Kuttina. Tym razem Rutkowski, którego trener narzekał na zbytnie zainteresowanie prasy młodym skoczkiem, spisał się bardzo dobrze. W pierwszej serii konkursu drużynowego skoczył nawet dalej od Małysza (130,5 m - 128,5 m), ale trzeba dodać, iż zawodnik z Wisły startował z obniżonego o jeden stopień rozbiegu. Drugi skok Mateusza był jeszcze lepszy (133 m), ale lider kadry odpowiedział godnie, lądując o pół metra dalej. Trzeba jednak obiektywnie stwierdzić, iż Rutkowski pokazał w Willingen olbrzymi potencjał i kto wie, czy nie jest - już w tym momencie - drugim naszym skoczkiem. Wspomniany Heinz Kuttin martwi się zbytnim szumem medialnym wokół Rutkowskiego i ma rację. Ten młody chłopak sporo już osiągnął, ale nie byłoby korzystne, gdyby pojął, iż tytuł wśród juniorów wystarcza do bycia niemal bohaterem narodowym w 40-milionowym państwie w środku Europy. Mateusz wciąż - w porównaniu z Małyszem - jest "małym mistrzem". Oby stał "wielkim", ale na to naprawdę musimy jeszcze trochę poczekać... Adam MałyszMateusz Rutkowski DataMiejsceZawodyOdległośćOdległość 26.12ZakopaneMP130,5 i 131,5m (1. miejsce)122 i 126 m (3. miejsce) 17.01ZakopanePŚ132 i 127m (2. miejsce)113,5m (37.miejsce) 18.01ZakopanePŚ125,5 i 125,5m (2. miejsce)124,0 i 115,0m (15. miejsce) 29.01KarpaczMP88,5 i 94,5m (1. miejsce)89,5 i 91m (2. miejsce) 31.01ZakopaneMP133,5 i 130,5m (1. miejsce)129 i 133,5m (2. miejsce) 14.02WillingenMP118,5 i 128,5m (19. miejsce)116m* 15.02WillingenMP128,5** i 133,5m130,5 i 133m * - Rutkowski wystąpił tylko w kwalifikacjach ** - Małysz skakał z obniżonego rozbiegu