Od początku spotkania chorzowianie mieli przewagę na boisku, jednakże to nasi południowi sąsiedzi pierwsi zdobyli bramkę ładnym strzałem z około 13 metrów. W drugiej połowie "Niebiescy" już dominowali, w efekcie Piech wykorzystał błąd obrońców i przelobował bramkarza Zbrojovki. Chorzowscy piłkarze mogli wygrać spotkanie, gdyby nie błąd arbitra, który nie zauważył, że piłka po strzale Pawła Lisowskiego przekroczyła całym obwodem linię bramkową. Znakomitą sytuację strzelecką również miał Marcin Malinowski. Ruch Chorzów - FC Zbrojovka Brno 1-1 (0-1) Gol dla Ruchu: Piech (55) Ruch (I połowa): Michal Pesković - Marek Szyndrowski, Piotr Stawarczyk, Żeljko Djokić, Michał Kołodziejski - Wojciech Grzyb, Sebastian Olszar, Andrej Komac, Łukasz Janoszka - Maciej Jankowski, Hristijan Kirovski. (II połowa): Michał Pesković (50. Mateusz Struski) - Łukasz Derbich, Piotr Stawarczyk (50. Michał Steinke), Żeljko Djokić, Ariel Jakubowski - Bartosz Flis, Gabor Straka, Andrej Komac (50. Marcin Malinowski), Paweł Lisowski - Arkadiusz Piech, Hristijan Kirovski (50. Filip Starzyński). W spotkaniu zagrał kolejny testowany zawodnik - Hristijan Kirovski. 26-letni macedoński napastnik wcześniej grał m.in. w lidze macedońskiej, serbskiej, ukraińskiej, cypryjskiej, rosyjskiej i rumuńskiej. Kirovski ma znakomite warunki fizyczne, mierzy aż 189 cm. W 2008 roku piłkarz został kupiony za 300 tysięcy euro do FC Vaslui. W Rumunii nie wiodło mu się, wrócił do kraju i znów zaczął strzelać bramki. Miał bardzo udaną poprzednią rundę, w której w 14 meczach zdobył aż 11 goli. W poprzednim roku Kirovski zaliczył dwa mecze w reprezentacji swojego kraju. Nie tak dawno piłkarzem interesował się Lech Poznań.